Dobry wieczór, Do końca roku pozostało jeszcze około 90 dni. 3 miesiące - październik, listopad i grudzień. Zapraszam was do wyzwania które sam zaczynam. Od 30 września do 31 grudnia skupiamy się wyłącznie na swoich celach. Niech wszystkie bzdury zejdą na plan dalszy. Zadania : - Przynajmniej 2 godziny pracy na swój cel ( obojętnie jaki on jest ) - Przynajmniej 2 treningi jakiegoś sportu w tygodniu - Przynajmniej 1 książka miesięcznie - Przynaimiej 90 % dobrych nawyków - Zrealizowanie jasnego celu ( np. zbudowanie masy mięśniowej, zarobienie x ilości pieniędzy, awans w pracy lub wzorowe stopnie w szkole. ) - Nauczenie się dowolnej umiejętności ( przynajmniej jednej ) - Maksymalne skoncentrowanie się na celach i ambicjach W styczniu 2025 podzielimy się rezultatami i sukcesami. Życzę Zwycięstwa Wszystkim !

Polecacie jakiś fajny aparat do 5tys?

Hejka, jestem Julia, mam 17 lat. Interesuję się rozwojem osobistym od kilku miesięcy ale mimo krótkiego czasu widzę ogromne zmiany na lepsze. Dzięki temu tematowi zaczęłam się interesować również ludzką psychologią, bardzo lubię poznawać nowe tajniki ludzkiego umysłu i tego, jak wiele nieoczywistych rzeczy wpływa na naszą podświadomość. Uwielbiam spędzać czas w naturze i podziwiać ją o każdej porze roku. Mimo wielu zmian w nawykach i poglądzie na świat, wciąż widzę w sobie niedoskonałości, nad którymi stale pracuję i mam nadzieję, że wy jako również doświadczeni w temacie pomożecie mi nie zbaczać z dobrego toru. Jestem niezwykle wdzięczna, że odkryłam kanał Kacpra i tym samym was, bo od dłuższego czasu odczuwam, że w moim otoczeniu nie ma nikogo, kto chce się rozwijać i wyjść z bańki w jakiej pragnie zamknąć nas obecny system. Czytając wasze posty jestem, pełna podziwu i inspiracji wobec celów jakie osiągacie. Trzymam za was wszystkich kciuki🫶

Panowie powiedzcie mi jak wyeliminować nikotynę z życia. Przez 2 lata jarałem szlugi ( od 5 miesięcy ich nie palę), ale przerzuciłem się na snusy. Na początku było fajnie bo nikotyna dawała luz ale teraz mnie bardziej muli i czuję się po niej zmęczony. Tylko że mam głupi nawyk brania tej nikotyny i nie potrafię go wyeliminować ( chociaż wiem że źle na mnie działa)

Lekcja historii a ja lecę z książką 😎. Mega polecam Robina Sharmę, zajebisty kontent rozkminiania szczęścia i życiowego spokoju, którego nam brakuje. A u was jak, jakie książki obecnie czytacie?